czwartek, 30 sierpnia 2012

niby smutek

uwielbiam takie wieczory. kawa wystygła, papieros tli się powoli w popielniczce, słuchawki na uszach. 
czas pożegnań. czas powrotów. trudno jakoś tak. smutno też. wszystko się kończy, wszystko się zaczyna. 


dzisiaj bardzo niewiele. muzyka opowie Wam wszystko.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz